Podpiszesz umowę, bo "wszystkie są takie same" i "tak już jest". A potem:
- dostaniesz karę umowną za opóźnienie – nawet jeśli to nie była twoja wina, tylko klient zmienił kolejny raz wymagania,
- będziesz odpowiadać całym swoim majątkiem za błąd, który spowodował szkodę,
- nie będziesz mógł przyjąć nowego projektu przez wiele miesięcy, bo podpisałeś zakaz konkurencji i teraz nie możesz przyjąć oferty, która Ci odpowiada,
- utkniesz w toksycznej współpracy na wiele miesięcy, bo warunki wypowiedzenia wymagają 3-miesięcznego okresu i raportu przekazania.
Brzmi znajomo? To nie są teoretyczne scenariusze. To sytuacje, z którymi zgłaszają się do mnie programiści i testerzy, którzy "po prostu podpisali umowę".
Koszt? Nie tylko stres i bezsenność. Często to dziesiątki tysięcy złotych, zamrożona kariera i poczucie, że tkwisz w pułapce.
A przecież większości z tego można było uniknąć.
B2B dla programisty
Tak jak w kodzie wyłapujesz code smells, które mogą wywołać poważne bugi, tak w umowach B2B kryją się zapisy, które mogą:
- obarczyć cię nieograniczoną odpowiedzialnością za błędy,
- nałożyć kary umowne, które przekraczają twoją roczną stawkę,
- zablokować na lata rozwój zawodowy przez niekorzystne zakazy konkurencji,
- uniemożliwić szybkie wyjście z toksycznej współpracy, bo warunki wypowiedzenia są niekorzystne.
W e-booku "Code smells w Umowach B2B" znajdziesz:
- 4 najczęstsze problemy w umowach B2B dla IT – opisane prostym językiem, poparte życiowymi przykładami,
- konkretne czerwone flagi, na które musisz zwrócić uwagę przed podpisaniem,
- praktyczne wskazówki, jak się bronić i co negocjować,
- realne scenariusze, które pokazują, co może się wydarzyć, gdy te zapisy działają przeciwko Tobie.
To nie jest suchy prawniczy tekst. To konkretna wiedza, która pomoże ci uniknąć kosztownych błędów i pozwoli spać spokojnie.

Kim jestem?
Jestem prawniczką i specjalizuję się w obsłudze programistów i testerów pracujących na B2B.
Współpraca z programistami pokazała mi, że umowy B2B w IT to często bomby z opóźnionym zapłonem – pełne zawiłości, które mogą kosztować Cię setki tysięcy złotych lub blokować Twoją karierę na lata. Dlatego postanowiłam mówić językiem branży IT i tłumaczyć prawo tak, żeby było zrozumiałe.
Nie sprzedaję gotowych, uniwersalnych wzorów. Dbam o to, aby Twoja umowa B2B była tak stabilna i bezpieczna, jak dobrze przetestowany, czysty kod – bezpieczna i korzystna DLA CIEBIE.
